Drugi dzień majowego weekendu był równie wyjątkowy jak poprzedni. Jego główną atrakcją była zaplanowana na godziny południowe XXII Parada Parowozów. Wolsztyńska atrakcja cieszyła się sporą popularnością, mimo że wzięły w niej udział tylko trzy rodzaje parowozów. Maszyny parowe OKz32-2 i TKh49-1 przyjechały z Chabówki, a Wolsztyn reprezentował „nasz” Ol49-69. Kolejną rozrywką były tak jak we wcześniejszym dniu pociągi turystyczne. Tym razem uruchomiono aż siedem składów o nazwach takich jak Lechosław czy Seweryn. Tradycyjnie parowozy ciągnęły historyczne już wagony 3 klasy. Dodatkowo na paradę przyjechały pociągi specjalne przywożąc turystów którzy chcieli zobaczyć to wydarzenie. Niestety jeden z nich, „Hefajstos” z Jaworzyny Śląskiej, prawdopodobnie uległ awarii na trasie. Dojechał dopiero na godzinę 17:00 przez co parowóz TKt48-18 nie mógł wziąć udziału w paradzie. Cały dzień otwarta była dla zwiedzających izba z pamiątkami kolejowymi. Zobaczyć również można było parowozownie wraz z pomieszczeniami w których na co dzień dokonuje się przeglądów i napraw lokomotyw parowych. Organizatorzy zapewnili wiele różnych atrakcji takich jak konkursy, zabawy dla najmłodszych a gdy ktoś poczuł się głodny mógł również zjeść posiłek. Przebywanie i uczestniczenie w tym niezwykłym miejscu jest bardzo wielkim i niesamowitym przeżyciem. Każdy pasjonat kolei powinien raz w życiu wybrać się do Wolsztyna by poczuć klimat tego miejsca.
Zdzisław Górski
Zobacz również Wolsztyn – 1 dzień Święta Miłośników Kolei