Stacja kolejowa Suliszewo Choszczeńskie

Stacja kolejowa Suliszewo Choszczeńskie leży na 97 km na zamkniętej linii kolejowej nr 410 pomiędzy Choszcznem a Drawnem.  Do lutego 1945 roku  służyła kolejarzom niemieckim  jako mijanka dla pociągów. Stacja wyposażona była w mechaniczne urządzenia do obsługi ruchu pociągów. Był jeden tor główny i dwa tory główne dodatkowe z dwoma krawędziami peronowymi, jeden tor za i wyładunkowy z rampą czołowo-boczną, dwa semafory wjazdowe, cztery semafory wyjazdowe, dwie tarcze ostrzegawcze do semaforów wjazdowych oraz pięć rozjazdów. Budynek stacyjny jest obiektem parterowym podpiwniczonym z dużą powierzchnią strychową zbudowany w drugiej połowie XIX wieku z pięknie wypalonej cegły i pokryty dachówką. W budynku mieściła się dyżurka, ubikacja, poczekalnia, kasa biletowo-bagażowa oraz magazyn towarowy z zadaszoną rampą z podjazdem. Po przejęciu linii przez polskich kolejarzy obiekt ten nie był już mijanką ale urządzenia były utrzymywane w stałej swej sprawności. Dokonywano przeglądów oraz smarowania rozjazdów i zamków, na które je zamknięto ponieważ na tej stacji podstawiano wagony towarowe do wyładunku i załadunku do 1980 roku. Nadal dokonywano obsługi podróżnych sprzedając bilety kartonowe oraz odprawiając przesyłki bagażowo-ekspresowe do końca 1987 roku. Gdy zamknięto linię pod koniec lat 90-tych obiekt ten zaczął popadać w ruinę. Dopiero po nabyciu go przez prywatnego nabywcę znów odzyskał swój niepowtarzalny wygląd i został objęty opieką konserwatorską bez możliwości dokonywania zmian w jego zewnętrznym wyglądzie i kształcie. Do tej pory w budynku zachowały się oryginalne schody prowadzące na strych oraz dachówka, którą jest pokryty dach z widocznymi na strychu napisami niemieckimi  producenta dachówki i jej miejscowości. Dzisiaj urzeka swoim niepowtarzalnym wyglądem jest często fotografowany i służy za obiekt, który chętnie jest malowany na płótnach przez malarzy pejzażystów. Z połączeń kolejowych na tej stacji dawniej korzystało wielu mieszkańców Suliszewa, Krzowca, Kołek, którzy chcieliby aby znów powrócił tu ruch pociągów i ożywił ich miejscowości.

Zdzisław Górski

DSC_0206 DSC_0208 DSC_0211 DSC_0212 DSC_0213 DSC_0214 DSC_0218 DSC_0220 DSC_0222 DSC_0223 DSC_0224 DSC_0225 DSC_0226 DSC_0227 DSC_0228 DSC_0229 DSC_0230 DSC_0231 DSC_0232 DSC_0234 DSC_0235 DSC_0236 DSC_0237 DSC_0238 DSC_0239 DSC_0241 DSC_0245 DSC_0246 DSC_0248 DSC_0249 DSC_0250 DSC_0251 DSC_0252 DSC_0255 DSC_0256 DSC_0258 DSC_0259 DSC_0261 DSC_0262 DSC_0266 DSC_0267 DSC_0268 DSC_0269 DSC_0272 DSC_0275 DSC_0276 DSC_0277 DSC_0279 DSC_0280 DSC_0282 DSC_0283 DSC_0284 DSC_0285 DSC_0286 DSC_0287 DSC_0288 DSC_0290 DSC_0291 DSC_0292 DSC_0293 DSC_0294 DSC_0295 DSC_0297

Komentarze

komentarze