Prace przy pochylni do przejścia podziemnego w Choszcznie

W pierwszej dekadzie czerwca 2021 roku w Choszcznie zakończone zostały  wszystkie prace przy zbrojeniu pierwszej połowy pochylni dla osób niepełnosprawnych do przejścia podziemnego pod torami na peronie pierwszym.  W dniu jedenastego czerwca do Choszczna przyjechała firma betoniarska ze specjalnymi wysięgnikami do podawania betonu aby sprostać wszelkim utrudnieniom w celu zabetonowania pierwszego fragmentu pochylni. Zadanie zostało wykonane w całości bez żadnych utrudnień zgodnie z projektem. Szkoda, że inwestor nie zaplanował wind do przejścia podziemnego bo dopiero wtedy można  byłoby  wydać dobrą ocenę, że prowadzona  inwestycja posłuży na lata i jest na wysokim poziomie. Jednak tak się nie stało i za brak zaplanowania i wprowadzenia wszelkich udogodnień do projektu dla osób niepełnosprawnych oraz seniorów odpowiedzialność spada na  Centrum Realizacji Inwestycji Region Zachodni w Poznaniu oraz Ministerstwo Infrastruktury w Departamencie Kolejnictwa w Warszawie, które przez trzy lata nie wniosła zmian mimo licznych pisemnych wystąpień  ChSMK „Semafor” w realizowanym projekcie. Na każdym kroku zawsze będziemy krytykować choszczeńskie przejście podziemne bez wind zafundowane przez kolej  dla mieszkańców naszej stacji dopóki szyby windowe nie zostaną wybudowane. W dzisiejszych czasach pochylnie nie powinny być jedynym rozwiązaniem dla przejścia podziemnego. Nawet budowane przejścia dla użytkowników drogi nad autostradami wyposażone są  w windy tylko na kolei jest to dalej przywilejem bo decydują nieodpowiedzialni ludzie na jakich stacjach zostaną zamontowane i nie brany jest pod uwagę żaden argument liczby mieszkańców gminy ani powiatu. Ciekawe ile lat a może wieków  na kolei musi jeszcze upłynąć aby mentalność ludzi odpowiedzialnych za inwestycje uległa zmianie, że najważniejszy zawsze jest podróżny.

Zdzisław Górski

Komentarze

komentarze